29.06.2023, 10:41
Barca ogrywa madrycki Real i sięga po Superpuchar Hiszpanii!
Nie ulega wątpliwości, że w ostatnich latach formuła zorganizowania meczu o Superpuchar Hiszpanii uległa sporej zmianie. Swego rodzaju zawód mogą czuć fani piłkarscy z Hiszpanii, ponieważ mecze o Superpuchar Hiszpanii przeniesione zostały do Arabii Saudyjskiej. W turnieju o to trofeum bój toczą obecnie 4 zespoły, a wygrani par 1/2 finału będą ze sobą rywalizować w pojedynku finałowym. W tym sezonie w spotkaniu finałowym przeciwko sobie stanęły ekipy Barcy oraz madryckiego Realu. Piłkarscy wielbiciele ze Starego Kontynentu mogli być więc zadowoleni, ponieważ oznaczało to pierwsze Gran Derbi w spotkaniu o Superpuchar Hiszpanii od lat. Warto w tym miejscu wziąć pod uwagę to, że w pierwszym składzie zespołu Dumy Katalonii występuje kapitan reprezentacji Polski, czyli Robert Lewandowski.
Tak więc nasz gracz miał okazję na zdobycie pierwszego trofeum w barwach Dumy Katalonii. Sporo ekspertów futbolowych zaznaczało przed tym starciem, zdecydowanym faworytem do triumfu jest madrycki Real. Panujący w tej chwili mistrz hiszpańskich rozgrywek oraz zwycięzca poprzedniej edycji Ligi Mistrzów to istna maszyna do zwyciężania spotkań finałowych, dlatego też dużym zaskoczeniem byłby każdy inny rezultat niż ich zwycięstwo. Ogromną przewagę od początku spotkania finałowego miała ekipa Dumy Katalonii. Piłkarze fenomenalnie się rozumieli na murawie i bez żadnych problemów przygotowywali następne kontry w pobliżu pola karnego rywala. W tym pojedynku pierwsza bramka strzelona została przez graczy FC Barcelony, a jej autorem okazał się Gavi, który wykorzystał fantastyczne dogranie od Lewandowskiego. Przed końcem pierwszych 45. minut do siatki trafił kapitan kadry narodowej Polski, któremu wybitnym dograniem odwdzięczył się Gavi. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 2 do 0 dla Dumy Katalonii, a zawodnicy Realu wyglądali bardzo źle na tle rywala. Wygląd gry w II połowie się nie zmienił, a dwadzieścia minut przed końcem FC Barcelona zdobyła trzecie trafienie. Real Madryt strzelił jedyną bramkę w dodatkowym czasie gry, a jej zdobywcą był Benzema. W rozrachunku końcowym spotkanie skończyło się rezultatem 3:1 dla Dumy Katalonii, która tym sposobem zdobyła Superpuchar Hiszpanii.